Muzeum Lotnictwa w Krakowie

     Korzystając z okazji, iż Małopolski  Piknik Lotniczy  odbywa się na Krakowskim lotnisku Czyżyny, przylegającym do Muzem Lotnictwa Polskiego odwiedziliśmy z obiektywem teren  wystawowy oraz udostępnione do zwiedzania hale.

     Początki Muzemu Lotnictwa siegają 1964r, kiedy to Aeroklub Krakowski organizuje wielką wystawę lotniczą. Zwieziono wtedy trochę eksponatów, potem kolejne, powoli odnawiając technicznie posiadane samoloty. Dziś Muzeum zajmuje część terenu lotniska Rakowice-Czyżyny oraz ocalałe budynki lotniskowe min spory hangar lotniczy zbudowany jeszcze w latach 20tych XX wieku. Zbiory Muzeum stale się powiększają jak i powstają nowe budynki, we wrześniu 2010 oddano do użytku nowy Gmach Główny, aktualnie muzeum posiada klikaset eksponatów, w tym jedeny zachowany polski myśliwiec PZL P-11c będący głównym uzbrojeniem naszego lotnictwa myśliwskiego w wojnie obronnej w 1939r.

     Wracając do naszej wizyty w muzeum, eksponaty lotnicze / choć znaleźliśmy tam także parę haubic, wyrzutni przeciwlotniczych i rakiet do nich / wystawione są w  kilku halach / podzielonych tematycznie min samoloty z I wojny Światowej, II wojna światowa,  samoloty odrzutowe, śmigłowce /, ze względu jednak na wielkość kolekcji i samych eksponatów spora część wystawiona jest na zewnątrz na trawnikach, wzdłuż alejek. Tutaj spotkał nas spory zawód, stan techniczny niektórych eksponatów jest opłakany, sypiąca się farba, rdzewiejące fragmenty, brak powietrza w oponach... . Stan eksponatów pod dachem jest już zadawalający.

     Z ciekawszych eksponatów wartych tutaj odnotowania zauważyliśmy MIGa-29UB, SU-22M4 / czyli samolotów latających jeszcze w polskim lotnictwie wojskowym /, MIg-23MF, MIG-21PF, SU-20, SU-7, F-5 Tiger II, Jaguar Gr1 - odrzutowce, natomiast z starszych napewno wspomniany wyżej PZL P-11c, IŁ-14, Polikarpow PO-2, Supermarine Spitfire Mk XVI , RWD-13. Z śmigłowców MI-2, MI-4, SE 3160 Aleutte III, CH 136 Kiowa. Widzieliśmy sprowadzonego w częściach brytyjskiego Harriera pamiętającego jeszcze wojnę o Falklandy, a który powinien juz być udostępniony zwiedzającym.

     Zachęcamy do zwiedzania muzeum nie tylko podczas Małopolskiego Pikniku Lotniczego, mamy też nadzieję iż stan eksponatów ulegnie poprawie i fragment wystawy nie bedzie przypominał złomowiska tylko prawdziwe muzeum w jednym z większych miast Europy...

P.S. W październiku 2011r. miałem okazję jeszcze raz odwiedzić Muzeum Lotnictwa przy okazji wernisażu wystawy fotografii lotniczej Sławka Hesji Krajniewskiego - pt. "Odloty Hesji". Była więc okazja porównać co zmieniło się w okresie 1,5 roku od mojej poprzedniej wizyty w muzeum. Zmiany były zauważalne od wejścia, rok wcześniej oddano do użytku nowy budynek tzw. Gmach Główny, w którym umieszczono fragment ekspozycji /najstarsze eksponaty użytkowane przez lotnictwo polskie/, a także sale konferencyjne, kasy, sklepik. Część samolotów podwieszono pod sufitem co nadało świetny klimat. Jeśli chodzi o kolekcję lotniczą to przybyło kilkanaście eksponatów, część zmieniła swoje miejsce. Co prawda kilkanaście eksponatów bardzo potrzebuje odnowienia lecz porównując do kilku innych muzeów jakie miałem okazję odwiedzić to nie jest tak żle. Cóż mam nadzieje, że znowu tam zawitam przy okazji Małopolskiego Pikniku Lotniczego w 2012r. jeśli się odbędzie...